Pożar w popularnym kurorcie. Ogień dotarł aż pod sam hotel
W ulubionym chorwackim regionie Polaków doszło do pożaru. Ogień strawił część lasu pomiędzy miejscowościami Seget Vranjica i Medena, a następnie skierował się w stronę plaży. W czwartek wieczorem płomienie dotarły aż pod hotel, w którym znajdowali się turyści. Wszyscy goście zostali ewakuowani z pobliskich apartamentów. Na miejsce wysłano trzy samoloty i trzydzieści siedem wozów strażackich, które gasiły ogień przez całą noc.
Pożar w okolicach Trogiru
Do zdarzenia doszło 18 lipca w późnych godzinach popołudniowych, kiedy nad okolicami Trogiru (miejscowości Seget Vranjica i Medena) pojawiły się kłęby czarnego dymu. Ogień podążał z pobliskiego lasu sosnowego w kierunku plaży, gdzie znajdowały się apartamenty i hotele z turystami, również z Polski. Nazywany „Małą Polską” Trogir to niewielkie miasteczko położone tuż obok popularnego Splitu. Jak mówią mieszkańcy, na ulicach w sezonie wakacyjnym polski słychać tu częściej niż jakikolwiek inny język. Gdy ogień zbliżył się na odległość około 20 metrów od hotelowych obiektów, turyści zostali niezwłocznie ewakuowani z zagrożonych terenów. Do podobnej sytuacji zaledwie dwa tygodnie wcześniej doszło w Grecji, gdzie z powodu pożaru goście pensjonatów musieli natychmiast opuścić pokoje. Przyczyną, podobnie jak w Chorwacji, były ekstremalnie wysokie temperatury.
Strażacy walczyli całą noc
Na miejsce zdarzenia niezwłocznie przybyły zastępy strażaków. Z ogniem przez całą noc walczyło ponad stu dwudziestu strażaków w trzydziestu siedmiu pojazdach i trzech samolotach. „Sytuacja jest pod kontrolą, ale działania gaśnicze są nadal kontynuowane” – brzmi najnowsze oświadczenie przekazane mediom przez jednostkę w Trogirze. Fala upałów, która spowodowała pożar, nie ustępuje. Chorwackie morze, uważane za najczystsze na świecie, osiągnęło w poniedziałek rekord wszech czasów. Temperatura wody w okolicach Dubrownika wyniosła 29,7 stopni Celsjusza to zostało sklasyfikowane jako najwyższy wynik w historii.